13 lipca 2011

about me.

no cześć.



 co mam napisać? może coś o mnie? tak, to chyba będzie najodpowiedniejsze w pierwszym poście, przynajmniej moim skromnym zdaniem. jeżeli jednak nie, jestem gotowa edytować wszystko, co tu napisałam i napisać o słodziutkich, uroczych kwiatuszkach, lalkach Barbie, kucykach Pony i o czym tam tylko chcecie.
tak więc zwą mnie Wiktorią (może dlatego, że tak mam na imię?) czy też Wiktą. jeśliby wnioskować z wyżej zamieszczonego zdjęcia, liczę sobie lat więcej niż dziesięć. uwielbiam zwierzęta. swoją miłość do nich skrzętnie zapisuję w pikselach na mojej małej karcie pamięci. nie mam Bóg wie jakiego sprzętu, ale też nie pracuję z aparatem na kliszę. ot, mam zwykłą cyfrówkę. czasem uda się z niej wycisnąć jakieś pseudodobre zdjęcie, jednak częściej wychodzą same śmieci.
jestem właścicielką suki Border Collie o wdzięcznym imieniu Corey Perfecto Perro w wieku sześciu miesięcy, 4-letniej, wysterylizowanej kotki dachowca Ateny, a właściwie Ateny d'eyala Duchess oraz dwóch klaczy - 10-letniej gniadej Cerkarii i jej córki, rocznej skarogniadej Givery. w domu jest jeszcze kilka kotów, psów i żółw, więc może trafi się jakieś zdjęcie z ich udziałem.
co jeszcze? mądra muzyka, dobry film, ciekawa książka.

adieu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz